Szukaj
Close this search box.

Leczenie lasem

Spis treści

Znając diagnozę, lekarze przyrodnicy wiedzą, czy choremu należy zalecić terapię lasem porannym, czy wieczornym, zimnym bądź ciepłym. Ważna jest też pora roku. W zależności od tych czynników następuje poprawa przemiany materii, zwiększa się możliwość przyswajania tlenu i wydzielania dwutlenku węgla, szybkość krwiobiegu i radykalnie zmienia się funkcjonowanie naczyń włosowatych. Rezultatem jest wyraźna poprawa samopoczucia, stabilizacja ciśnienia oraz ustanie bóli serca. Nie bez znaczenia są również poziom słonecznej radiacji, wilgotności powietrza, szybkość wiatru albo inne czynniki klimatyczne. Od zwartości zasłony uzależnione jest nasłonecznienie i wilgotność, korony drzew zatrzymują promienie słoneczne i zmniejszają intensywność radiacji. W gęstym lesie znacznie wzrasta wilgotność powietrza i w takim otoczeniu nie powinien przebywać cierpiący na choroby sercowe, astmatyk bądź chory na gruźlicę płuc. Chorego na płuca znakomicie leczy natomiast las sosnowy, ale już przy astmie bronchitowej jest wręcz zakazany. W ogóle struktura drzewostanu ma istotne znaczenie przy określaniu rodzaju terapii. Najprostszą jej metodą, dostępną wszystkim, jest spacer po lesie, oczywiście, z uwzględnieniem ogólnych przeciw- skazań właściwych dla każdego rodzaju choroby. Drzewa, szczególnie wiosną, odznaczają się dużą witalnością. Radiesteci np. stają przed wybranym drzewem, delikatnie obejmują pień, wyczuwają jego porowatość, potem zamykają oczy, czołem dotykają kory i delikatnie przytulają się do drzewa, poddając się łagodnemu kołysaniu pnia. Energia z drzewa przechodzi na nich. Trwają tak kilkanaście minut, po czym otwierają oczy, dziękują drzewu za otrzymaną energię i w zupełnie innym stanie ducha odchodzą.

Powiązane artykuły